Karuna – współczucie – to w podejściach kontemplatywnych postawa, która jest nie tylko empatyczna, ale także aktywna i przestronna.
Jej esencją jest silne pragnienie niesienia pomocy i ulgi w cierpieniu – naszym lub innych. Wyrasta z życzliwej postawy wobec świata. Rodzi się w spotkaniu z bólem, trudnością, cierpieniem.
Nie jest tożsama z empatią widzianą jako zdolność do odczuwania tego, co przeżywa druga osoba. Wykracza poza nią czyniąc empatię jedynie elementem – dostrzegam cierpienie, czuję je, ale jednocześnie mam siłę do działania. Do tego, by zobaczyć siebie lub Ciebie jako kogoś, kto nie jest swoim doświadczeniem.
Rozwijanie współczucia poprzez medytację pomaga rozwijać tę jakość – zauważania cierpienia i niwelowania go poprzez aktywną postawę. Na najgłębszym poziomie medytacje te odnoszą się do naszych wewnętrznych postaw, nawyków i uwarunkowań, które często zwiększają nasze cierpienie.
Pracując z nimi możemy pomagać tak sobie, jak innym, cierpieć mniej. Rozwijamy też zdolność do głębokiego wglądu i mądrego rozróżniania. W pewnych sytuacjach postawa współczująca będzie zatem pełna troski i czułości. Innym razem będzie zdecydowana, asertywna, waleczna. W tym znaczeniu współczucie to także nie pobłażliwość, czy bierność.
Badania prowadzone nad osobami, które opiekują się innymi i mają wiele kontaktu z cierpieniem pokazują że są one bardzo łatwo podatne na wypalenie zawodowe. Jego objawami są: wyczerpanie, brak energii, spadek nastroju, odczucia złości czy irytacji. Dowiedziono, że trening współczucia znacząco zmniejsza ryzyko wypalenia zawodowego w takich zawodach stanowiąc wsparcie tak dla osób świadczących pomoc jak i ich pacjentów. Jednocześnie trening ten pomaga nam samym odnosić się z większym zrozumieniem i życzliwością do nas samych wtedy, kiedy to my ich potrzebujemy – jesteśmy zmęczeni, przeciążeni, chorujemy.